Są tacy ludzie, których nie trzeba przedstawiać – bo gdy pojawiają się w zespole, od razu wiadomo, że będzie dobrze. To właśnie oni. Z sercem większym niż plecak komandosa i energią, której pozazdrościć może niejeden maratończyk. Dzięki nim Fundacja to nie tylko działania – to emocje, uśmiech i ogromne, codzienne „dajemy radę!”.
komandosizycia@gmail.com